W poszukiwaniu Boga
Nota o książce
Starożytni Grecy umieścili na fasadzie świątyni Apollina w Delfach napis: gnothi seauton – „poznaj samego siebie”. To zdanie, aktualne do dzisiaj, powtarzane jest często przez psychologów i psychoterapeutów jako rada w rozwiązywaniu rozmaitych problemów osobowościowych. Nie przypuszczali nasi przodkowie, że zdanie to nabierze pełnego sensu, gdy na ziemię przyjdzie Bóg Wcielony, Człowiek, Jezus Chrystus. Święty Jan Paweł II powie potem: „Człowieka nie można zrozumieć bez Chrystusa!”.
Ludzie nie mają zbyt wiele czasu na poznawanie siebie. Nie znają siebie i nie znają innych – nawet tych z bliskiego otoczenia. Jednak każdy, biedny czy bogaty, zapracowany czy używający świata do woli, zdrowy czy chory, musi się zmierzyć kiedyś z pytaniami: Po co ja żyję? Po co jest dobro i zło? Jaki jest sens tego wszystkiego? I każdy prędzej czy później poczuje potrzebę zatrzymania się na chwilę, jak przy czerwonym świetle, nawet gdy się bardzo śpieszy – jak mówi pewna znana piosenka: „Zatrzymaj się na chwilę i pomyśl, po co żyjesz”.