Nota o książce
Autor zaprasza nas do zatrzymania się nad tajemnicą krzyża. Ten symbol największej klęski, przegranej, hańby i odrzucenia dzięki Chrystusowym dobrowolnym uniżeniu się aż po śmierć stał się dla nas, chrześcijan, mocą i zwycięstwem. Jeśli Chrystus nawet w poczuciu odrzucenia przez Boga, w tym największym z możliwych paradoksów, oddaje się ufnie Ojcu, to i my w naszych trudach i cierpieniach możemy być spokojni, że nie pozostajemy w nich sami.
Jesteśmy przyzwyczajeni do obecności krzyża w kościołach, w instytucjach publicznych, w naszych mieszkaniach, a zwłaszcza na cmentarzach i w miejscach pamięci o męczennikach wszystkich czasów. Samo jednak przyzwyczajenie nie wystarczy. Potrzeba nam zapatrzenia się w ten znak Bożej miłości ku nam. Potrzeba nam wciąż pogłębianej medytacji – rozpamiętywania i rozważania sercem bogatych treści, jakie niosą ze sobą nabożeństwa pasyjne.
(Z Wprowadzenia)