Nota o książce
Gdyby tak wyglądały kazania, do kościoła chodziliby nawet niewierzący
Jak to jest, że Kościół ma w swoich szeregach największych erudytów naszych czasów, dysponuje najlepszymi lokalizacjami w centrach największych miast, szczyci się prawie dwoma tysiącami lat historii i tradycji, a mimo to jest pociągający dla coraz mniejszej części społeczeństwa? Dlaczego tylu młodych ludzi odwraca się od Kościoła, nie widząc w nim ewangelicznej prawdy?
Ksiądz Jan Kaczkowski przekonuje, że najważniejsze, co musimy zrobić, to zacząć prawdziwie żyć tym, w co wierzymy. Nie odwalać na tym polu fuszerki, idąc po linii najmniejszego oporu, ale stać się prawdziwie autentyczni, profesjonalni i skuteczni. Nawiązuje do najczęstszych stereotypów i nie boi się mówić nawet gorzkiej prawdy. Ta książka to zapis jednych z ostatnich jego słów - osobistych, bezpośrednich i wypowiedzianych z charakterystycznym dla niego humorem.
Z tej publikacji dowiesz się dlaczego Matka Boska Częstochowska nie lubi się z Matką Boską Licheńską, co to jest duchowlanka i kim jest Doda Pendolino. Zrozumiesz dlaczego większość ludzi w Polsce źle wymawia słowa „Szczęść Boże” i dlaczego profesjonalizm w Kościele to obowiązek, a nie opcja dodatkowa.
Nie ma we mnie, czy nie ma w nas, zgody na to, żeby katolicyzm kojarzył się z lipą. ks. Jan Kaczkowski