Nota o książce
Autor i jednocześnie bohater tej powieści to człowiek z wykraczającą poza jego życie niezwykłą historią, którą opisał już w książkach Obietnica i Znamię. W pewnym momencie swojego życia odkrył dar. Pisze o drodze do niego i o dzieleniu się nim z innymi.
To książka dla każdego i o każdym z nas. Nie ma w niej moralizatorstwa, kaznodziejstwa. Jest za to historia człowieka, w której może się przejrzeć każdy.
Od dwudziestu lat jako ksiądz towarzyszę ludziom. Nie brakuje wśród nich głęboko zranionych. Uczciwie stwierdzam, że nie udało mi się nikogo uzdrowić. Nie udało mi się sprawić, by drugi człowiek stał się wolny od wyrządzonej mu krzywdy. Przez lata kapłańskiej służby szukałem cudownego lekarstwa. Magicznej recepty. By móc leczyć cudze i swoje rany. Nie znalazłem. Szukali go dla mnie inni. Choć tak bardzo się starali, nie znaleźli. Nie zostałem uzdrowiony. Wciąż jestem, jaki byłem. Rany zabliźniają się i krwawią. Krwawią i zabliźniają się. Zrozumiałem że w moim życiu uzdrowienie nie jest najważniejsze. Lekarstwem okazało się bycie razem. Wspólne wędrowanie. Miłość uczyniła mnie współidącym. Świadomość bycia kochanym dodaje mi sił, by iść. By w ogóle żyć. Miłość nie usunęła mych ran. Dała inny dar - odwagę do pokonywania siebie. Autor